piątek, 24 lipca 2015

ESL rozpoczyna walkę z dopingiem!

Ay - Ho!

          We wcześniejszym wpisie rozpisałam się na temat dopingu i jego znaczenia na profesjonalnej scenie. Ogromny rozgłos sprawy zawodników C9 poskutkował tym, ze wielkie organizacje zaczęły dostrzegać problem i rozpoczęły wprowadzać regulacje normujące ten problem. Pierwszą z nich jest Electronic Sports League (ESL), która za niedługo przedstawi i wprowadzi anty-dopingowe regulacje prawne obowiązujące podczas organozowanych przez nich eventów.


          Pierwsze testy na zawodnikach zostaną wprowadzone już z sierpniu podczas eventów IEM'a, ESL One oraz ESL ESEA Pro League. Polegać one będą na pobraniu próbki potu od badanej osoby, w celu sprawdzenia jej zawartości pod kątem nielegalnych substancji. W ten sposób lekarze są w stanie wykryć marihuanę, kokainę, opiaty, amfetaminę i metamfetaminę oraz ich pochodne.


          Organizacja robi wszystko, by jak najszybciej wprowadzić zmiany w zasadach oraz umieścić odpowiednie regulacje prawne. Przedstawiciele ESL'a planują również spotkać się ze Światową Agencją Anty-dopingową w celu dopracowania regulaminów oraz dopasowaniu regulacji do praw krajowych takich jak USA, Australia czy kraje Azjatyckie. Gdy program zostanie ukończony, wszyscy zawodnicy biorący udział w zawodach organizowanych przez ESL będą zobligowani do jego przestrzegania.

          Moim skromnym zdaniem regulacje są jak najbardziej potrzebne, niestety wszystko dzieje się zdecydowanie za późno. Już od mniej więcej roku dochodziły do nas słuchy, zwłaszcza z kontynentu azjatyckiego, że nie wszyscy gracze poprawiają swoje osiągnięcia lepszym sprzętem. Jak zawsze brudy musiały wyjść na jaw, by ktoś chciał się za to zabrać. Plus jest tego taki, że teraz może być już lepiej. Dziękuję za uwagę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz