poniedziałek, 25 maja 2015

Poniedziałkowy zawrót LOL'owy!

Ay - Ho!

          Ostatnio przeglądałam reddit'a odnośnie gry League of Legends. Wertując różne nagłówki, moje oko napotkało bardzo ciekawy temat. W komentarzu pod postem ludzie mieli podać postać, przeciwko której bardzo trudno im się gra. Pomyślałam sobie, że zagłębię się w temat. Jednak nie chcę, byście i Wy byli stratni, dlatego w każdy poniedziałek będę opisywać kilku championów i jak przeciwko nim grać. Tylko pamiętajcie, to nie są moje rady, umieszczam tu przede wszystkim tłumaczenie i ciekawsze informacje, które pomogą nie tylko mojej osobie. Zaczniemy może najpierw od mid'lanerów, gdyż sama jestem mid'erem. To do dzieła!

I - Cassiopeia:


          Wężowa dama jest na linii bardzo silna. Musicie grać bezpiecznie i unikać jej trucizny. Przeciwko niej najlepiej wybrać maga o dalekim zasięgu, który będzie w stanie poke'ować ją z daleka. Cassio ma problem z dostaniem się swoimi skill'ami do celów będących daleko, dzięki czemu Xerath czy Ziggs będą nie tylko bezpieczni, ale i całkiem nieźle sobie poradzą w sytuacji 1 vs 1. Niektórzy zabójcy również sobie poradzą, jednak nie będą tak efektywni, gdyż champion ten ma dość spore możliwości wyboru zaklęć przywoływacza, takich jak heal czy exhaust, co skutecznie uniemożliwia assasin'om zdobycie zabójstwa.

II - Zed:


          Tutaj dodam kilka słów od siebie. Najważniejszą rzeczą w graniu przeciwko niemu jest uświadomienie sobie, że jego cień ma dość długi cooldown. Wiele razy wykorzystywałam ten fakt na linii, wychodząc z wymian obronną ręką, a nawet i killem przed 6 poziomem. Autoatackujcie go ile tylko się da, utrzymujcie jak największą odległość od cienia, zbudujcie Zhony'e i przede wszystkim nie dajcie mu się zepchnąć pod wieżę, gdyż da mu to możliwość do odwiedzania innych linii. Co do pick'ów, polecam Kayle, ze względu na jej ultimate, Annie, która bardzo dobrze sobie radzi z większością zabójców oraz mojego poczciwego Ziggsa. Jeszcze jedna bardzo ważna wskazówka. Zed'y wykazują ogromną chęć do powrotu do swoich cieni. Raz wykorzystałam tą sytuację (chociaż powiem szczerze nie sądziłam, że mój przeciwnik będzie aż tak lekkomyślny), rzuciłam Mega Bombę na cień, a mój przeciwnik widząc, że używam ultimate myślał, że mnie przechytrzy, i wrócił do niego. Lekko się zdziwił, gdy zobaczył szary ekran.

III - LeBlanc:


          Mój osobisty horror. Nie znoszę grać przeciwko niej. Najlepszym sposobem jest wybrać championa, który ma lepszy waveclear od niej co spowoduje, że będzie zmuszona używać W do czyszczenia minionów, zamiast zabicia Ciebie. Grajcie bezpiecznie i nie dajcie się jej zabić. Lepiej, by miała trochę więcej farmy, niż żeby dostała kille. Gdy włącza się jej pasywka pamiętajcie, że klon nie ma itemów. W ten sposób rozróżnicie która to która. Co do championów osobiście polecam Fiddlesticka, harrasujcie ją z kruków, gdy użyje W możecie sami użyć Q i W, wtedy ona nie będzie w stanie wrócić do pierwotnego miejsca.

          To tyle na dzisiaj. Za tydzień zajmiemy się top'em.Do zobaczenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz